Spis treści

  1. SEO copywriting – co to jest w praktyce?
  2. Copywriting SEO – 10 wskazówek na temat tworzenia treści
  3. SEO copywriting – 5 zasad optymalizacji poza treścią
  4. SEO copywriting – podsumowanie

Copywriting ma wiele licznych odmian. Zapewne spotkałeś się z nimi już nieraz. Za tę jedną z popularniejszych zdecydowanie można uznać SEO copywriting. W końcu poniekąd taka specjalizacja pozwala tworzyć treści ściągające nowych użytkowników na stronę. A przecież o to głównie chodzi w marketingu internetowym. Trzeba wręcz bić się o wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. 

I tu właśnie z pomocą copywriting SEO, ale też zaczynają się schody. Jak bowiem zadbać o złoty środek między pozycjonowaniem a dostarczaniem odbiorcom wartościowych treści? Właśnie na tym skupię się w dzisiejszym artykule. Postaram się pokazać, że teksty SEO naprawdę mogą mieć ogromną wartość dla użytkownika. Spędź ze mną kilka kolejnych minut i zobacz, jakie to wszystko proste!

SEO copywriting – co to jest w praktyce?

Na początek oczywiście warto dowiedzieć się, czym tak naprawdę jest SEO copywriting. Dużo osób ma bowiem o nim złe wyobrażenie. Jest to z pewnością spowodowane jego dość dużym rozwojem na przestrzeni kilku czy kilkunastu lat. Dawniej, jakieś 10 lat temu, profesja ta wiązała się z czymś, co aktualnie jest uważane za jeden z głównych błędów SEO copywritingu. 

Aby Ci to pokazać, specjalnie dla Ciebie znalazłam przestarzałą już nieco definicję, którą zawarł Maciej Dutko w swojej książce Copywriting internetowy. Warto jednak od razu podkreślić, że publikacja ta pochodzi z 2010 roku! Została wydana 13 lat temu – wtedy, gdy SEO i marketing internetowy, można powiedzieć, dopiero raczkowały. Brzmi ona tak:

SEO-copywriting to tworzenie tekstów obfitujących w słowa i wyrażenia, którymi posługują się internauci podczas korzystania z wyszukiwarek internetowych. W praktyce polega na tym, że opisy zamieszczane w serwisach WWW zawierają powtarzające się słowa i frazy, którymi najczęściej posługują się użytkownicy docierający do interesujących ich treści.

Czytając taką definicję oraz dalszą część rozdziału poświęconego SEO copywritingowi można więc dojść do wniosku, że chodzi o nasycanie, a wręcz przesycanie tekstów frazami kluczowymi. Jeśli choć trochę siedzisz w tej branży, wiesz zapewne, że aktualnie nie o to w tym wszystkim chodzi. Zdecydowanie trafniejsza, jak na obecne czasy, będzie więc chociażby definicja z bloga sempai.pl, pochodząca z artykułu SEO copywriting, czyli jak pisać teksty do pozycjonowania w sieci napisanego przez Anetę Łempicką. Tam pada takie sformułowanie:

SEO copywriting to sztuka pisania wartościowych treści na strony internetowe, czyli takich, które są przyjazne dla klienta, ale również dla wyszukiwarek internetowych. Pomagają one poprawić widoczność witryny w wynikach, a także zaspokoić potrzeby informacyjne potencjalnych klientów.

Widzisz różnicę między tymi dwiema definicjami? W drugiej nie ma wręcz mowy o tekstach obfitujących we frazy kluczowe, a o tym, by były to publikacje przyjazne dla odbiorców i dostarczające im cenną wiedzę. Jeśli więc chcesz zapamiętać jakąś definicję SEO copywritingu, zdecydowanie postaw na tę drugą opcję. 

Oczywiście słowa kluczowe mają znaczenie – temu nie da się zaprzeczyć. Nie można stawiać ich jednak na piedestale. To nie one mają być w tekście najważniejsze. Mają jedynie stanowić uzupełnienie publikacji, sprzyjające pozycjonowaniu witryny. Ale dokładniej opowiem o tym wszystkim w dalszej części artykułu. 

Wspomnę jeszcze tylko szybko, jakie teksty tworzy się najczęściej na podstawie zasad SEO copywritingu. Będzie to oczywiście większość contentu publikowanego na stronie internetowej. Mowa więc tutaj o opisach firmy, strony głównej, kategorii, produktów, wpisach blogowych czy sponsorowanych itp. W skrócie – we wszystkich treściach, których celem będzie ściągnięcie użytkowników na stronę i zwiększenie widoczności witryny w wynikach wyszukiwania. 

Copywriting SEO – 10 wskazówek na temat tworzenia treści

SEO copywriting to bardzo obszerny temat – nie da się ukryć. Można by o nim pisać i pisać. Postanowiłam, że nie będę jednak opisywać jego zastosowania, korzyści, plusów, minusów itp. Stwierdziłam, że od razu przedstawię Ci konkretne wskazówki oraz zasady. Takie, które będziesz mógł zastosować tuż po lekturze tego wpisu. 

Musisz jednak wiedzieć, że copywriting SEO można poniekąd podzielić na dwie części. Pierwsza z nich będzie dotyczyła samego procesu tworzenia treści. Druga to natomiast wszystko, o co należy zadbać, wrzucając publikację do sieci. Zaczniemy oczywiście od początku, a więc od pisania. O czym należy wtedy pamiętać?

Wskazówka nr 1: wybierz odpowiednie słowa kluczowe

Przed przystąpieniem do jakiegokolwiek tekstu, zawsze najpierw należy dobrać do niego odpowiednie słowa kluczowe. Odpowiednie, czyli jakie? Takie, które użytkownik może wpisać w wyszukiwarkę internetową, by znaleźć to, na czym mu zależy. Słowa muszą być oczywiście ściśle powiązane z tematyką całego tekstu, który stworzysz. Nie mogą być to frazy z tzw. czapy. By zdobyć widoczność i wysokie pozycje, słowa muszą korespondować z zawartością strony. 

Dajmy na to, że tworzysz opis kategorii, w której znajdują się pościele bawełniane. Jakich słów użyje internauta, by trafić na taką stronę? Mogą to być frazy, takie jak:

  • pościel bawełniana,
  • pościele bawełniane,
  • pościele bawełna,
  • pościel bawełna,
  • pościele z bawełny,
  • bawełniana pościel.

Oczywiście to tylko kilka przykładów. Jeśli więc tworzysz opis dla kategorii, w której znajdują się właśnie pościele bawełniane, takie słowa będą niezwykle trafne. To właśnie nich powinieneś używać w pisanej przez siebie treści. Zawsze przed przystąpieniem do takich tekstów sprawdź również, na jakie słowa jest już widoczna podstrona, dla której przygotowujesz opis. Jeśli korespondują one z tematyką, oczywiście wykorzystaj je. 

Pamiętaj także, że pisząc na zlecenie, zapewne w większości przypadków otrzymasz wskazówki na temat słów kluczowych. Przygotuje je dla Ciebie specjalista SEO, który najlepiej wie, jakie frazy będą w tym przypadku najważniejsze. Niekiedy jednak będziesz musiał dobrać je samodzielnie. Może to dotyczyć np. artykułu, który masz przygotować. A właśnie, a jak będzie w przypadku artykułu?

Tutaj musisz pamiętać, że frazy będą już nieco inne. Ponownie należy dobrać je pod tematykę tworzonego przez Ciebie tekstu. Dajmy na to, że chcesz pisać o właściwościach pościeli bawełnianej. Tym razem wymienione wcześniej słowa będą zbyt ogólne. Nie wpisze ich w wyszukiwarkę osoba, której zależy, by poznać cechy takiego rozwiązania. O wiele trafniejsze będą tutaj słowa:

  • pościel bawełniana właściwości,
  • właściwości pościeli bawełnianej.

A jak będą wyglądały frazy do artykułu na temat prania pościeli? A chociażby tak:

  • pranie pościeli,
  • jak prać pościel.

Oczywiście w tym drugim przypadku może od razu nasunąć Ci się na myśl bardziej szczegółowa fraza, np. jak często prać pościel. Jednak czy będzie to dobre słowo kluczowe? Weź tutaj pod uwagę fakt, że jest to już poniekąd temat na osobny artykuł. Będzie go szukał ktoś, kto chce się dowiedzieć, czy ma prać poszewki co 3 dni, co tydzień czy co miesiąc. Jak to zrobić, niekoniecznie będzie go już interesować. Masz więc materiał na kolejny tekst, w którym użyjesz fraz np.: 

  • jak często prać pościel, 
  • pościel jak często prać, 
  • częstotliwość prania pościeli, 
  • co ile prać pościel itp.

Przed przystąpieniem do jakiegokolwiek tekstu, zawsze dobierz sobie słowa kluczowe, które będą korespondowały z tematyką przygotowywanego przez Ciebie tekstu. Pomogą Ci w tym programy, takie jak Semstorm, Ahrefs, Google Trends, Ubersuggest czy Answer The Public. Staraj się wybierać tutaj frazy dość niszowe. Takie, które mają sporą ilość wyszukiwań, ale też dość niską konkurencyjność. Zawsze sprawdź też, ile powstało już artykułów na dany temat, jaka jest ich długość, co dokładnie się w nich znajduje. Będziesz w stanie wtedy na szybko ocenić, czy jest sens zabierać się za akurat taką tematykę.

Wskazówka nr 2: zadbaj o odpowiedni tytuł oraz lead

Słowa kluczowe dobrane, a więc, co teraz? Oczywiście nadszedł czas na opracowanie tematu artykułu. Spośród wypisanych fraz wybierz sobie jedną – główną i najważniejszą. Następnie użyj ją w tytule. Dzięki temu od razu będzie wiadomo, czego dotyczy dany tekst. Będzie to ważne zarówno dla użytkownika, jak i wyszukiwarki Google. Dzięki temu pokażesz odbiorcy, że jest po co wejść na Twoją stronę – że znajdzie tu dokładnie to, czego szuka. 

Mimo to temat musi być także chwytliwy, ciekawy, interesujący i po prostu zachęcający do kliknięcia. Na podstawie trzech wcześniejszych przykładów, można więc stworzyć propozycje, takie jak:

  • Pościel bawełniana – właściwości, dzięki którym zadbasz o komfortowy sen
  • Jak prać pościel? 5 prostych wskazówek
  • Jak często prać pościel? Zalecenia specjalistów mogą Cię zdziwić!

To oczywiście propozycje wymyślone na szybko. Myślę, że i tak są dość dobre i z pewnością prędzej zachęcą do kliknięcia, niż np. samo: Pościel bawełniana – właściwości.

Po tytule przychodzi natomiast czas na lead. Pamiętaj, że to jeden z najważniejszych elementów każdego artykułu. To wstęp, który ma być zachęceniem do przeczytania całości. Zaleca się, by użyć w nim głównej frazy kluczowej, potwierdzającej poniekąd, czego dokładnie będzie dotyczyć tekst. Do tego musisz postarać się w kilku słowach przekonać odbiorcę, że warto zostać z Tobą na dłużej. Możesz więc np. zadać na wstępie intrygujące pytanie, na które internauta pozna odpowiedź, wyłącznie czytając resztę tekstu. 

Wskazówka nr 3: pamiętaj o naturalnym umieszczaniu słów kluczowych w tekście

Słowa kluczowe, które przygotowałeś na początku, powinny oczywiście pojawić się w Twoim tekście. Nie przesadzaj jednak z ich ilością. To nie może być tak, że będziesz upychać je do co drugiego zdania. Nie tędy droga. Takiego tekstu po prostu nie będzie dało się czytać. Odbiorcy szybko wyłapią, że celowo wpychałeś je wszędzie na siłę. Google także się zorientuje i z pewnością nie przyzna stronie wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania. 

Stosuj więc słowa kluczowe z umiarem i rozwagą. Wplataj je także w treść w bardzo naturalny sposób. Tak, aby zdania były logiczne i składne. Używaj również ich odmian oraz synonimów. Niestety nie powiem Ci, ile razy należy powtórzyć dane słowo w tekście. Musisz wyczuć to samodzielnie i ocenić, czy całość wciąż brzmi naturalnie – tak, jakbyś w ogóle nie skupiał się na danej frazie.

W zaleceniach pojawia się najczęściej stwierdzenie, że główna fraza kluczowa (ta najważniejsza) powinna pojawić się przynajmniej w tytule, leadzie oraz w jednym z nagłówków. 

Wskazówka nr 4: pisz dla użytkownika, nie dla robotów Google

Dawniej SEO copywriting opierał się poniekąd na pisaniu tekstów pod roboty Google. Teraz coś takiego nie przyniesie Ci sukcesu. Dlaczego? Google w najnowszych wytycznych jasno informuje, że treści mają być tworzone dla użytkowników. Należy się więc skupić na tym, czego szukają w sieci, a następnie przygotować dla nich trafny content. Taki, który spełni wszelkie ich oczekiwania. Można więc śmiało powiedzieć, że teraz pisanie pod użytkownika jest także pisaniem pod roboty Google. 

Zastanów się więc, czego dokładnie chcą potencjalni czytelnicy. Staraj się także pisać językiem swojej grupy docelowej. Innego słownictwa będziesz przecież używać, kierując treści do nastolatków, innego dla kobiet, a jeszcze innego w przypadku osób na wysokich stanowiskach. To niezwykle ważne – pamiętaj o tym. 

Wskazówka nr 5: daj wartościową treść swoim odbiorcom

Google jasno wskazuje, że pisząc dla użytkowników, należy dostarczyć im wartościową treść. Ponowienie jednak, co to właściwie znaczy? Z pewnością to, że nie możesz lać wody. Twój content nie może być o wszystkim i o niczym. Nie może być też zbyt ogólny. Zaleca się więc zawsze pisać do wyczerpania tematu. Tak, aby odbiorca nie musiał już szukać dodatkowych informacji na innych stronach. Na Twojej ma znaleźć wszystko, czego aktualnie potrzebuje. 

Zawsze zerknij więc, co dokładnie przygotowała konkurencja. Następnie postaraj się znaleźć jeszcze coś, co możesz dopowiedzieć. Coś oryginalnego i od siebie. Pamiętaj jednak, że na swoje twierdzenia musisz mieć jakieś dowody. Mogą to być inne źródła, wyniki badań, analiz, własne wyjaśnienia bazujące na udowodnionej wiedzy. 

Musisz więc bardzo dobrze przygotować na wstępie research. Bez niego nie ma co zaczynać pracy. Musisz najpierw dowiedzieć się, co faktycznie wartościowego jesteś w stanie dać odbiorcom. Tylko takie treści mają obecnie szansę na wybicie się z tłumu i wysokie pozycje w wyszukiwarce Google. 

Wskazówka nr 6: używaj języka korzyści

Nie da się ukryć, że treści przygotowane pod użytkowników powinny być pisane językiem korzyści – szczególnie jeśli mają charakter sprzedażowy. Mowa tutaj chociażby o opisach kategorii czy produktów. To jasne, że uwzględnisz w nich słowa kluczowe, ale pamiętaj także o wskazywaniu licznych benefitów danego rozwiązania. Musisz bowiem słowami przekonać do siebie swojego potencjalnego klienta. 

Wszystkie treści publikowane na stronie mają więc zarówno wpływać dobrze na jej pozycjonowanie, jak i na sprzedaż. Teksty nie mogą być jednak nachalne. O wiele lepsze jest bardziej psychologiczne podejście do tematu. A klienci, poszukując nowych dóbr, najczęściej liczą na poprawę jakości życia lub całkowite jego odmienienie. 

Więcej na ten temat pisałam w artykule o języku korzyści, więc nie będę się niepotrzebnie powtarzać. Wszelkie najważniejsze informacje znajdziesz po prostu w artykule https://kroplawyobrazni.pl/jezyk-korzysci-czym-jest-i-jak-pisac-skuteczne-tresci-zgodnie-z-jego-zasadami, do którego Cię odsyłam. 

Wskazówka nr 7: zadbaj o odpowiednią długość tekstu

Teraz nadszedł czas na długość tekstu. Czy są jakieś wytyczne dla osób zajmujących się SEO copywritingiem, ile znaków mają mieć publikowane na stronach treści? Nie. Dużo zależy od tematyki czy rodzaju contentu. Najważniejsze jest to, by wyczerpać temat. I czasem stanie się tak po 1000 zzs, a niekiedy i 30 tysięcy zzs może okazać się niewystarczające. Musisz to po prostu samodzielnie ocenić. Sprawdź, jak i co pisze konkurencja, a następnie stwórz swoją treść. Taką, w której odpowiesz na każde możliwe pytanie odbiorcy związane z daną tematyką. 

Unikaj przy tym jednak lania wody, o którym już pisałam. Liczy się bowiem jakość, a nie ilość. Skoro Google mówi, że masz pisać dla użytkownika i dostarczyć mu wartościową treść, to takie wpisy będzie promować. Nie te, które będą długie i pozbawione merytorycznego przekazu. Zapomnij więc o wytycznych, z którymi można było spotkać się jeszcze kilka lat temu. Dostosuj długość do użytkownika, tematyki i swojej wiedzy. 

Wskazówka nr 8: pamiętaj o formatowaniu

SEO copywriting powiązany jest też ściśle z formatowaniem tekstu. O tym warto pamiętać już na etapie jego przygotowywania. Jak to wspomniał w swojej książce Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować) Artur Jabłoński:

Tekstów się nie pisze, teksty się projektuje.

I w pełni zgadzam się z tym twierdzeniem. Tekst ma być atrakcyjny także pod względem wizualnym dla odbiorcy. Wtedy łatwiej jest się nim zainteresować i znaleźć w nim najistotniejsze informacje. Z tego powodu kluczowe będzie formatowanie tekstu. Co ciekawe, to pomocne jest także dla robotów Google. Dzięki temu systemowi łatwiej zrozumieć content i to, co w nim dokładnie jest.

Zaprzyjaźnij się więc przede wszystkim z nagłówkami H1, H2, H3 itp. Pamiętaj przy tym, że H1 może pojawić się na stronie tylko raz i najczęściej będzie to jej tytuł. H2 stosuj natomiast przy głównych wyróżnikach akapitów – tych może być już dowolna ilość. H3 to oczywiście wszystko to, co odnosi się do znajdującego się nad nimi nagłówka H2. I analogicznie idzie to dalej do H4, H5. Przyznam jednak szczerze, że o ile H2 i H3 stosuję dość często, to nagłówki niższego rzędu są już rzadkością. Wolę inaczej zaplanować sobie tekst. Mam wrażenie, że jest on wtedy bardziej czytelny. 

Oprócz nagłówków stosuj także m.in. pogrubienia tekstu. Zaznaczaj w ten sposób najważniejsze fragmenty i najistotniejsze informacje. Możesz w ten sposób stworzyć ścieżkę dla odbiorców, którzy nie czytają treści w całości. Zwrócisz tak ich uwagę na to, co powinni wynieść z Twojej publikacji. Ponownie Google lepiej zrozumie także dzięki temu całą treść.

Podobnie będzie z listami punktowanymi, kontrolnymi i numerowanymi. Jeśli coś wymaga podkreślenia, jest to świetny sposób na uwypuklenie najważniejszych informacji.

Staraj się więc zaprojektować tekst tak, aby był w pełni przyjazny dla oka czytelnika. Pamiętaj przy tym także o foncie ułatwiającym czytanie (najlepiej bezszeryfowym), odpowiedniej wielkości liter, a także zachowaniu dobrego kontrastu między treścią a jej tłem.

Wskazówka nr 9: aktualizuj swoje treści

Copywriting SEO opiera się także na aktualności treści. Wszystko zmienia się przecież obecnie w dość zawrotnym tempie. Ważne jest więc to, by raz na jakiś czas wrócić do opublikowanych już treści. Jeśli widzisz, że coś wymaga uaktualnienia, wprowadź niezbędne zmiany. Wtedy będziesz mieć pewność, że tekst zawiera najświeższe informacje i w pełni odpowiada na potrzeby użytkownika, który znalazł go właśnie teraz. 

Możesz także rozbudowywać swój content. Być może napisałeś coś jakiś czas temu, a teraz masz o wiele większą wiedzę na dany temat. Dodaj ją do treści, a być może przyniesie Ci to lepsze miejsce w wynikach wyszukiwania.

Wskazówka nr 10: nigdy nie zapominaj o zasadach copywritingu

Na koniec zostawiłam dość oczywistą wskazówkę, ale mimo wszystko wolę o niej przypomnieć. Tworząc jakiekolwiek teksty, musisz cały czas bazować na podstawowych zasadach copywritingu. Pamiętaj przede wszystkim o ortografii, interpunkcji, odpowiedniej gramatyce itp. Treści mają być w końcu przyjazne dla użytkowników. A takie, w których pełno błędów, literówek czy dziwnie brzmiących zdań, z pewnością takie nie będą. 

SEO copywriting – 5 zasad optymalizacji poza treścią

Wyżej wymienione wskazówki dotyczyły procesu tworzenia treści, a więc jej pisania. Jak jednak wiadomo, tekst trzeba jeszcze opublikować. I tutaj pojawia się kilka kolejnych ważnych kwestii, o których musisz zawsze pamiętać. W innym przypadku nawet najlepszy content nie będzie miał szans na wysokie pozycje w wyszukiwarce Google. Co musisz zrobić więc w trakcie publikacji?

Zasada nr 1: stosuj odpowiednią hierarchię nagłówków

Najpierw powtórzę coś, o czym już pisałam. Chodzi oczywiście o nagłówki i ich odpowiednią hierarchię. To zdecydowanie najważniejszy element. Wprowadzając tekst na stronę, zawsze odpowiednio oznacz w panelu nagłówki. Pamiętaj przy tym o tym, że H1 pojawia się tylko raz, H2 to śródtytuły, od których zaczynają się kolejne akapity tekstu, a H3 odnoszą się bezpośrednio do H2 itd. 

Zasada nr 2: pamiętaj o meta tagach

Publikując tekst, dodaj do niego także meta tagi. Chodzi oczywiście o title oraz description. W tym pierwszym przypadku będzie to najczęściej dokładnie to samo, co znajduje się np. w tytule Twojego artykułu. Ważne, aby w tym miejscu znalazło się główne słowo kluczowe. 

Meta description to natomiast informacje, które chcesz, aby znalazły się pod tytułem w wynikach wyszukiwania. Ma to być krótka treść do 160 zzs, która ma zachęcić do kliknięcia. Przy okazji ma też poniekąd zdradzać, co znajduje się na danej stronie – czyli np. czego dotyczy tekst. Przygotuj więc 1-2 zdania, które będą pełnić takie funkcje. Do tego na końcu dodaj CTA. Nawet najzwyklejsze “sprawdź” czy “zobacz” będzie w tym przypadku odpowiednie. 

Gdy zależy Ci na czymś wyjątkowym, zapraszam do lektury artykułu o call to action – https://kroplawyobrazni.pl/call-to-action-czyli-wezwanie-do-dzialania-jak-napisac-cta-ktore-wplynie-na-klientow. Tam czekają na Ciebie inspiracje oraz wskazówki, jak tworzyć skuteczne nawołania do akcji. 

Musisz wiedzieć jednak, że Google w ostatnim czasie bardzo często samo dopasowuje opisy meta do danych stron (umieszczając w nich – jego zdaniem – najistotniejsze informacje wyciągnięte z tekstu). Nie zaszkodzi jednak wskazać mu tego, na czym zależy Ci najbardziej. 

Zasada nr 3: odpowiednio opisz zdjęcia i grafiki

Treści wzbogacone o zdjęcia czy grafiki mają najczęściej większą wartość dla użytkownika. Możesz w ten sposób dokładnie pokazać coś, co ciężko opisać słowami czy w przystępny sposób uzupełnić treść dodatkowymi istotnymi informacjami. Zawsze umieszczaj więc w publikacjach multimedia, które realnie dają coś odbiorcy. Nie mogą to być przypadkowe zdjęcia, które mają tylko całość ozdobić. Te mają być uzupełnieniem i dopełnieniem contentu.

Samo wrzucenie grafiki to jednak nie wszystko. Musisz zadbać o jej odpowiednią optymalizację. Jeszcze przed dodaniem jej do tekstu, zadbaj o prawidłowy rozmiar oraz niską wagę (najlepiej do ok. 300 KB). Zmień także nazwę na taką, która informuje, co znajduje się na danym materiale (oddzielając słowa pauzami i nie stosując polskich znaków).

Po dodaniu multimediów w każdym z nich uzupełnij ich alty oraz tytuły. Tutaj ponownie ma znaleźć informacja, co dokładnie znajduje się na grafice. Wtedy roboty Google będą wiedzieć, czego dotyczy dane zdjęcie. Zwiększa to także szansę na widoczność w Google Grafika. W altach i tytułach możesz uwzględnić słowa kluczowe, ale nie przesadzaj z ich ilością. Do tego tutaj możesz już stosować klasyczne spacje oraz polskie znaki.

Na koniec dodaj jeszcze podpis, który będzie widoczny pod grafiką. W jednym zdaniu pokaż, co się na niej znajduje lub uwzględnij tutaj najważniejsze informacje. Jeśli to konieczne, oznacz także źródło danego elementu. 

Zasada nr 4: zastosuj linkowanie wewnętrzne

Przed publikacją postaraj się także uzupełnić tekst o linkowanie wewnętrzne. Jest to świetny sposób na stworzenie siatki powiązań między różnymi treściami. Daje to także dodatkową wiedzę użytkownikowi. Ma szansę w ten sposób dowiedzieć się czegoś jeszcze. Tak właśnie zrobiłam sam w tym artykule. Dałam Ci możliwość zapoznania się głębiej z tematem języka korzyści czy tworzenia skutecznego CTA. Pokazuję Ci, gdzie dokładnie znajdziesz uzupełnienie wiedzy. 

Jest więc to bardzo ważne z punktu widzenia odbiorcy, ale nie tylko. Roboty Google dzięki temu lepiej poruszają się po witrynie i indeksują jej poszczególne podstrony. 

Jeśli masz więc taką możliwość, zawsze staraj się uzupełnić swoją publikację o linkowanie wewnętrzne. 

Zasada nr 5: sprawdzaj i optymalizuj

Po publikacji zostaw treść w spokoju na jakiś czas. Daj jej szansę na zaistnienie w sieci i zdobycie pozycji w wyszukiwarce Google. Po kilku tygodniach czy miesiącach sprawdź jednak, jak sobie radzi. Zastanów się, czy możesz zrobić dodatkowo coś, co przyniesie lepsze pozycje. Może okazać się, że coś wymaga jeszcze wyjaśnienia, rozbudowania, dopowiedzenia. 

Niekiedy warto także zoptymalizować tekst na inną frazę kluczową, niż pierwotnie planowałeś. Oczywiście wciąż musi być to słowo związane z tematyką treści. Ważne jest to, by nie zostawić publikacji samej sobie i cały czas nad nią czuwać, wprowadzając przy tym niezbędne poprawki oraz uaktualnienia.

SEO copywriting – podsumowanie

Zapamiętaj więc, że copywriting SEO to sztuka tworzenia wartościowych treści na stronę, które będą przyjazne zarówno dla użytkowników, jak i dla robotów wyszukiwarki Google. W takich tekstach jednym z najważniejszych elementów są słowa kluczowe. Nie możesz ich jednak wpychać do contentu na siłę. Konieczne jest zachowanie dużej rozwagi oraz naturalne wplatanie fraz do tekstu. Odbiorca nie może odnieść wrażenia, czytając całą treść, że ta jest przepełniona słowami kluczowymi. Całość ma być przyjazna dla czytelnika. W tekstach konieczne jest przekazanie mu cennej wiedzy, której aktualnie poszukuje. 

Tworząc content sprzyjający pozycjonowaniu witryny, należy pamiętać o interesujących tytułach oraz śródtytułach, leadzie, odpowiednim formatowaniu treści, używaniu języka korzyści, a także o wszelkich copywriterskich zasadach.

Kluczowym elementem jest także wprowadzanie tekstu na stronę. W tym przypadku zadbaj o prawidłową hierarchię nagłówków, wprowadzenie meta tagów, opisanie zdjęć oraz grafik znajdujących się w treści, a także zastosowanie linkowania wewnętrznego. Co jakiś czas warto także przejrzeć wszelkie swoje publikacje, uaktualnić je, a także przeoptymalizować, jeśli to konieczne. 

Dzięki takim działaniom z pewnością zadbasz o to, by Twoje treści były przyjazne zarówno dla odbiorców, jak i dla robotów wyszukiwarki Google. Powodzenia!

Bibliografia

  1. Jak pisać, żeby chcieli czytać (i kupować), Artur Jabłoński, Gliwice 2018.
  2. Copywriting internetowy, Maciej Dutko, Warszawa 2010.
  3. SEO copywriting, czyli jak pisać teksty do pozycjonowania w sieci, Aneta Łempicka, sempai.pl.
  4. 10 zasad SEO copywritingu, Semcore, semcore.pl.
  5. Copywriting a SEO, czyli jak pisać teksty przyjazne wyszukiwarkom, Michał Całka, octamedia.pl.
  6. Podstawowe zasady SEO copywritingu, Bartosz Ciesielski, contentwriter.pl.
  7. SEO Copywriting — co to jest i jak pisać teksty zgodne z jego zasadami, Kordian Minkina, seospace.pl.
  8. SEO Copywriting. Co to jest i jak wpływa na pozycjonowanie?, Asia z Delante, delante.pl.
  9. SEO copywriting – poradnik dla początkujących, Jadwiga Dabińska, Jakub Słowik, whitepress.pl.
  10. Artykuły internetowe o SEO copywritingu.
  11. Doświadczenia własne.